Jakich kosmetyków unikać podczas pielęgnacji psa?

Właściwa pielęgnacja psa decyduje o zdrowiu i dobrym samopoczuciu naszego pupila. Regularne kąpiele, czyszczenie uszu, pielęgnacja łap czy sierści pomagają utrzymać zwierzaka w dobrej kondycji i zapobiec wielu schorzeniom dermatologicznym. Jednak nawet najbardziej skrupulatnie przemyślana rutyna pielęgnacyjna może przynieść więcej szkody niż pożytku, jeśli korzystamy z niewłaściwych produktów.

Rynek produktów dla zwierząt obfituje w szampony, odżywki, płyny do pielęgnacji oczu i uszu. Niestety, nie każdy preparat dla zwierząt jest naprawdę bezpieczny. Część z nich zawiera składniki, które mogą się okazać drażniące, wywoływać alergie, a nawet prowadzić do poważniejszych problemów zdrowotnych. Co gorsza, niektórzy opiekunowie w dobrej wierze sięgają po kosmetyki przeznaczone dla ludzi, nie zdając sobie sprawy z tego, że psia skóra różni się znacząco od naszej. Ma inne pH, jest bardziej wrażliwa i wymaga zupełnie innego podejścia.

Czego unikać?

Podczas wybierania kosmetyków dla psa warto kierować się prostą zasadą – im krótszy i bardziej zrozumiały skład, tym lepiej. Szampony, odżywki, kremy do łap, balsamy z filtrem czy pasty do zębów – wszystkie te produkty powinny zawierać możliwie jak najmniej zbędnych dodatków. Długie, trudne do rozszyfrowania składy nierzadko kryją w sobie dodatki zapachowe, syntetyczne konserwanty lub substancje drażniące, które mogą prowadzić do alergii, przesuszeń, a nawet stanów zapalnych.

Choć czasem obecność składnika o skomplikowanej nazwie jest uzasadniona technologicznie, to warto stawiać na formuły proste i skuteczne – takie, które dokładnie oczyszczają, ale nie naruszają naturalnej bariery ochronnej skóry. To szczególnie ważne w przypadku psów z wrażliwą skórą, takich jak nagi pies peruwiański, którego ciało wymaga delikatnej, ale regularnej pielęgnacji.

Warto też unikać skrajności w drugą stronę. Niektórzy opiekunowie, chcąc uniknąć podrażnień, decydują się na kąpanie psa wyłącznie w samej wodzie. Niestety, sama woda nie wystarczy, by dokładnie usunąć zanieczyszczenia, kurz czy resztki sebum z sierści i skóry. Zbyt delikatne lub zbyt rzadkie mycie może prowadzić do nagromadzenia brudu i powstawania stanów zapalnych, szczególnie w okolicach fałd skórnych, uszu czy łap.

Kosmetyki dla ludzi to nie kosmetyki dla psów

Pielęgnacja psa i człowieka to dwa różne światy. To co dobre dla nas, nie koniecznie sprawdzi się w przypadku naszego pupila i odwrotnie. Psia skóra ma inne pH, strukturę i znacznie większą wrażliwość niż ludzka. Używanie kosmetyków przeznaczonych dla ludzi w pielęgnacji czworonogów może wyrządzić – jak już wspominaliśmy – więcej szkody niż pożytku. Dlaczego?

Skóra człowieka ma zazwyczaj odczyn lekko kwaśny (pH 5,5), podczas gdy u psów pH jest wyższe i bardziej zasadowe (około 6,5–7,5). To oznacza, że szampony, mydła i inne kosmetyki stworzone dla ludzi mogą zaburzyć naturalną barierę ochronną skóry psa. W efekcie może dojść do podrażnień, przesuszenia, swędzenia, łuszczenia się skóry, a nawet rozwoju infekcji bakteryjnych i grzybiczych.